Zmiany personalne w koncernie Orlen: zwolnienia dotknęły około 450 osób związanych z PiS
W ostatnim czasie odnotowano znaczące zmiany w strukturze pracowniczej koncernu Orlen. Według doniesień, praca została odebrana aż 450 osobom, które w pewnym stopniu były powiązane z partią Prawo i Sprawiedliwość.
Zarządzanie koncernem zostało przejęte przez nowego prezesa, Ireneusza Fąfarę, który oficjalnie objął stanowisko 10 kwietnia, czyli sześć miesięcy po wyborach parlamentarnych. W ciągu niespełna dwóch i pół miesiąca jego rządów jednym z priorytetów stało się „oczyszczenie” firmy z osób powiązanych z PiS. Już wcześniej informowano o zwolnieniach kilku działaczy płockiego oddziału PiS. Podobny los spotkał Andrzeja Aleksandrowicza, który pełnił funkcję wiceprezesa w spółce Orlen Laboratorium. Z kolei Wioletta Kulpa została przeniesiona na inne stanowisko, jednak niedługo obejmie ona mandat poselski.
Zwolnieni mieli być nie tylko bezpośrednio związani z partią członkowie PiS, ale również osoby wspierające finansowo kampanię wyborczą Jarosława Kaczyńskiego. Dodatkowo prowadzone są poszukiwania tzw. „awatarów”, czyli osób formalnie zatrudnionych w Orlenie, ale niepojawiających się w miejscu pracy.
Orlen potwierdza prowadzenie audytu oraz działań kontrolnych, które obejmują obszar kadrowy. Firma zaznacza jednak, że nigdy nie odnosi się bezpośrednio do indywidualnych spraw pracowników, zarówno obecnych jak i zwolnionych.
W skład grupy Orlen wchodzi ponad 66 tysięcy pracowników.